Nie tak dawno temu rodzice otrzymywali wiele zasad i wskazówek dotyczących tego, kiedy ich dziecko może spożywać określone pokarmy. Jednak nowe badania wykazały, że rodzice nie muszą tak bardzo skupiać się na tym, jakie pokarmy można wprowadzić w jakim wieku. Podczas gdy Amerykańska Akademia Pediatrii czeka od 4 do 6 miesięcy z wprowadzeniem pokarmów stałych, […]
Produkty charakteryzujące się średnim IG to między innymi ryż brązowy, płatki owsiane czy ziemniaki w mundurkach - dozwolone jest ich spożycie 2-3 razy w tygodniu. Produkty po które cukrzyk nie powinien sięgać to te o IG>70. Zaliczyć tu można: chipsy, słodycze, płatki śniadaniowe słodzone, kaszę mannę.
z pewnych względów moje dziecko od 5 do 7 miesiąca musiało być na słoiczkach. padło na Holle, jak wiecie pewnie - one są bez cukru i soli. kiedy nasze zycie sie ustabilizowało i mogłam zacząć gotowac dziecku sama, nie dodawałam ani cukru ani soli ani innych dodatków do posiłków i dziecko nie grymasiło, ze za kwasne, za mdłe itd.
Zaleca się, żeby w drugim roku życia przyzwyczajać dziecko do posiłków z rodzinnego stołu, czyli by malec stopniowo poznawał to, co jedzą dorośli. To słuszne zalecenie, pod warunkiem że dorośli korzystają ze zdrowej kuchni. Bo przecież dziecko powinno mieć lekkostrawną dietę, w której nie może brakować mleka.
. c
Współczesna dietetyka twierdzi, że najwięcej mikroelementów (witamin, minerałów i pierwiastków śladowych) których człowiek potrzebuje do życia znajduje się w owocach i warzywach. Jako przykład flagowy przedstawia się witaminę C (kwas askorbinowy), który jest nieobecny w mięsie zwierząt, natomiast jest go sporo w rzeczywiście – porównując zawartość mikroelementów zawartych w owocach i warzywach wobec mięsa istotnie przeważa szalę zwycięstwa na rzecz roślin w wielu przypadkach, jeśli chodzi o ilość tychże jednak wśród „mięsnego jedzenia” pewien wyjątek, o którym większość dietetyków będzie milczeć (z różnych powodów) albo nie zada sobie trudu zbadania go, wychodząc z założenia, że wszyscy wiedzą, że to mięso (mięśnie) są najbardziej wartościowym pokarmem tym są podroby. Ludzie nauczyli się przyrządzać w zasadzie większość podrobów zwierząt (nie tylko rzeźnych) – od mózgu, przez nerki, żołądki, ozory, serce, przez wątrobę na płucach czy genitaliach czy oczach kończąc. O ile my, Polacy możemy mieć rozmaite obiekcje (zwykle estetyczne) przed jedzeniem np. kogucich genitaliów (np. w węgierskiej potrawie Pörkölt), o tyle już żołądki (w popularnych flakach) czy duszona wątróbka są w Polsce obecne w wielu restauracjach i domowych Cię to zdziwić, ale niektóre kultury i plemiona żywią się wyłącznie podrobami – mięśnie, które są chętnie zjadane w tzw. „zachodniej cywilizacji” stanowią w tych kulturach pokarm dla psów. O tym, że większość drapieżników rozpoczyna jedzenie ofiary od pożerania wnętrzności (wątroby, nerek, serca) pisałem już w tym czym polega wyjątkowość podrobów jeśli chodzi o mikroskładniki odżywcze pokażę na przydstawie wątróbki – kurzej i wieprzowej, ponieważ te są w naszym kraju najpopularniejsze w sprzedaży i z wszystkich podrobów są najchętniej jedzone. Tylko… czy to bezpieczne?Czy jedzenie wątróbki jest bezpieczne, skoro jej rolą jest detoksykacja?Wiele osób lubi wątróbkę (pamięta ten smak z dzieciństwa), ale później z niej zrezygnowało, zwykle po tym, jak dowiedziały się (w szkole), że rolą wątroby w każdym organiźmie jest usuwanie toksyn oraz ich neutralizacja. Większość ludzi natychmiast wyobraża sobie, że wszystkie szkodliwe związki i trucizny akumulują się w wątrobie – czyli jest ona najbardziej zanieczyszczonym organem w śmieci? Nie!Kto o zdrowych zmysłach chciałby jeść takie toksyczne wysypisko śmieci? Ten, kto wie na czym polega detoksykacja, która odbywa się w wątrobie. Nie jest to proces magazynowania, jak obiegowo się chemiczna? Tak!W wątrobie odbywa się proces neutralizacji (rozkładu) substancji toksycznych na substancje łatwe do wydalenia lub nieszkodliwe. To dlatego wątroba nazywana jest najlepszą fabryką chemiczną z jaką kiedykolwiek człowiek miał do czynienia. I z tego samego powodu, bez sprawnej wątroby nie można żyć (a można np. bez sprawnych nerek, choć wymaga to ciągłych dializ a także bez żołądka czy jelita cienkiego oraz grubego, choć w niektórych przypadkach wymaga to odżywiania pozaustrojowego).Gdyby więc wątroba była tylko magazynem toksyn bardzo szybko by się „wypełniła” śmieciami, przestała funkcjonować i spowodowałoby to śmierć. Dobrym przykładem jest metabolizm alkoholu, w którym to wątroba bierze najważniejszy udział zamieniając go na (głównie) na aldehyd octowy, i podlega kolejnym procesom rozkładu w celu łatwiejszego Tak!Wątroba jednak pełni funkcje magazynujące. Ale nie dla toksyn. Jest rezerwuarem wielu cennych dla życia substancji: od cholesterolu począwszy na mikroelementach niezbędnych do życia kończąc. To taki podręczny zapas, który w niektórych przypadkach może wystarczać nawet na kilka miesięcy, jeśli jakiejś substancji brakuje w naszym pożywieniu. Bez tej właściwości magazynujacej te istotne mikroskładniki, ludzie i zwierzęta nie mogłyby się przemieszczać poza teren, w którym znajduje się pożywienie, ponieważ nawet chwilowy stan niedoboru ważnych mikroelementów prowadziłby do chorób i to właśnie z uwagi na tę magazynującą własność wątroby stanowi ona najlepsze źródło mikroelementów w diecie. Znacznie lepsze niż wielu może w porównaniu z…Poniżej przedstawam Ci porównanie, którego dokonałem na podstawie danych opublikowanych w bazie składników odżywczych USDA Nutrient Database (jeśli znasz angielski, możesz porównać sobie wszystko samodzielnie).wątróbka duszonałopatka wieprzowa, duszonamarchewka gotowana, z solącebula gotowana, bez soliw 100g przybliżoneWodag66,8164,3254,9590,1787,86Energiakcal1671652673544Białkog24,4626,0225,070,761,36Lipidy (tłuszcz)g6,514,417,690,180,19Węglowodanyg0,873,7608,2210,15Błonnik dietetycznyg00031,4Cukierg0003,454,73MinerałyWapń, Camg1110263022Żelazo, Femg11,6317,921,750,340,24Magnez, Mgmg2514231011Fosfor, Pmg4052412083035Potas, Kmg263150305235166Sód, Namg7649583023Cynk, Znmg3,986,724,840,20,21WitaminyWitamina Cmg27,923,603,65,2Witamina B1 (tiamina)mg0,2910,2580,5010,0660,042Witamina B2 (ryboflawina)mg1,9932,1960,3650,0440,023Witamina B3 (niacyna)mg11,0458,4353,8720,6450,165Witamina B6mg0,7550,570,4480,1530,129Folianyµg5781630215Witamina B12µg16,8518,670,9300Witamina A, RAEµg3981540528520Witamina A, IUIU13328179978170332Witamina Emg0,820,121,030,02Witaminy D (D2 i D3)µg01,200Witamina DIU04700Witamina Kµg0013,70,5TłuszczeNasycone kwasy tłuszczoweg2,061,416,5840,0370,031Jednonienasycone kwasy tłuszczoweg1,4160,637,9870,0070,027Wielonienasycone kwasy tłuszczoweg1,9881,052,0720,1070,073Cholesterolmg5633559800Możesz ją przeanalizować pozycja po pozycji jeśli chcesz, jeśli Ci się nie chce, zwrócę Twoją uwagę na kilka wstępie pisałem o tym, że dietetycy utrzymują, że witaminę C można pozyskać wyłącznie z roślin, ponieważ nie ma jej w mięsie. I to jest prawda. Ale tylko częściowa – bo kwasu askorbinowego rzeczywiście nie ma w mięsie, natomiast występuje w dużyć ilościach właśnie w we wszystkich konkurencjachDla porównania (w tabeli na różowym tle), duszona, kurza wątróbka ma prawie 28 mg witaminy C, podczas gdy gotowana cebula ma jej ok 4mg w tej samej spożytej ilości produktu (100g). Nawet witamina A (mierzona UI) ma wyższe stężenie w wątrobie wieprzowej niż w duszonej marchewce! Dalsza analiza tej tabeli uzmysłowi Ci, że większość mikroelementów występuje w wątrobie w kilka-, kilkanaście razy większych stężeniach niż w tych roślinach, powszechnie stosowanych w wnioski nasuwają się również po porównaniu mięsa i podrobów. Okazuje się, że bogactwo mikroelementów jest większe w wątróbce niż w mięsie (w tym przykładzie jest to popularna w Polsce łopatka wieprzowa). Co równie ciekawe – łopatka wieprzowa zawiera 4-5 razy mniej cholesterolu niż wątróbka, chociaż zawiera kilka razy więcej tłuszczu :)Oczywiście są rośliny, które mają znacznie większość ilość witaminy C niż wątróbka (np. pietruszka, czarna porzeczka czy choćby chrzan) jednak tym porównaniem chciałem obalić dietetyczny mit, jakoby „mięsożercy” byli zmuszeni do suplementacji tej witaminy z roślin – co jak widać, nie jest prawdą..Czego nie ma w wątrobie? Witaminy K oraz grupy witamin D. Ale bez obaw – pierwsza jest wytwarzana przez bakterie jelita grubego, a dodatkowo jest odzyskiwana w cyklu witaminy K, zaś druga jest oferowana w obfitości w mięsie (a brakuje jej w diecie wegan, i częściowo także wegetarian – wówczas pozostaje tylko ekspozycja słoneczna, dzięki której ta witamina jest produkowana).Jest ich więcej i łatwiej się wchłaniają!Jest jeszcze jedna kwestia, trudna do przecenienia. Substancje odżywcze zawarte w produktach pochodzenia zwierzęcego są w postaci łatwiejszej do przyswojenia niż u roślin. Przykładem może być żelazo, które u roślin ma postać wymagającą „przerobienia” do hemu, podczas, gdy w mięsie już w tej postaci – na co trzeba zwrócić uwagę?Po pierwsze: zakupy. Podroby mają to do siebie, że szybko się psują – dużo szybciej niż mięso. Dlatego wybierając podroby, należy ocenić zarówno ich wygląd jaki zapach. Wątróbka powinna mieć jednolity kolor, bez jaśniejszych i ciemniejszych przebarwień, błyszczącą powierzchnię, być „śliska” w dotyku, a nie „lepka”. Zapach ma właściwy dla mięsa, jeśli czuć ją kwasem, octem – lepiej jej nie kupować. Należy ją zjeść jak najszybciej, przechowywać w lodówce. Wątroba wieprzowa lub cielęca może być sprzedawana jako mrożona, ale nie jest tak smaczna jak drugie: duża ilość witaminy A. Badania wykazały, że nawet przeciętne przyjmowanie syntetycznej witaminy A może powodować problemy zdrowotne. Co ciekawe, dowodów tych nie udało się powtórzyć jeśli chodzi o witaminę A występującą naturalnie. Za toksyczną dawkę uznaje się przyjęcie 100 000 jednostek IU witaminy A na dobę, przez dłuższy czy domowe?Zawartość mikroskładników odżywczych w wątróbce zależy oczywiście od paszy zwierzęcia. Niewątpliwie różni sie u zwierząt fermowych, karmionych paszą w porównaniu do zwierząt hodowanych metodami gospodarskimi, tak samo jak jest różna u roślin uprawianych masowo na plantacjach, wobec tych rosnących w domowym ogródku. Różnice te mogą dochodzić do kilkunastu procent i czasem są istotne – tak samo jak istotna jest różnica w smaku pomiędzy produktem „domowym” a „komercyjnym”.Przepis na smażoną wątróbkęIdąc za ciosem – do pełnego tekstu brakuje jeszcze tylko przepisu na wątróbkę. Oto najpowszechniejsza propozycja podania wątróbek (dla 4-5 osób):10 szt wątróbek kurzych (mogą być indycze lub królicze, albo 500g wątroby cielęcej lub wieprzowej)500 ml mleka3 duże cebule2 łyżki mąki2 łyżki smalcu (najlepiej drobiowego – gęsiego lub kaczego)sól i pieprzWykonanie:Umyte wątróbki przekładamy do miski i zalewamy mlekiem. Pozostawiamy na noc. Mleko poprawi smak wątróbki (zwłaszcza wieprzowej i wołowej). Jeśli nie masz mleka, możesz pominąć ten krok – po prostu umyj wątróbki i mleko i sparz wątróbki wrzątkiem (zalej je w misce wrzątkiem, obróć łyżką aby „poszarzały” z każdej strony i później wylej wodę). Nie trzymaj ich we wrzątku długo, wystarczy, żeby zmieniły smalec na wątróbki opanieruj w mące lub zwyczajnie je nią posyp i ułóż na rozgrzanym smalcu i smaż z każdej strony aż lekko się zezłocą (uważaj, mogą pryskać i „strzelać” ponieważ zagotuje się w nich woda).Kiedy będą już złote z obu stron przełóż je na talerz, a na pozostałym tłuszczu usmaż na złoty kolor posiekane w talarki cebule będą już gotowe, ponownie dodaj wątróbkę, lekko przemieszaj i jeszcze podduś przez 2-3 minuty – dzięki temu wątróbki przejdą podaniem posól je i popieprz wg uznania. Smacznego!Co zrobić z nadmiarem smażonej wątróbki? Jeśli zostanie Ci za dużo smażonej wątróbki z cebulą, potrzebne będzie jeszcze kwaśne jabłko, ze 3 jajka na twardo i 2 ząbki czosnku. Wszystkie składniki posiekaj bardzo drobno, wymieszaj (jeśli masa jest zbyt sucha, dodaj oliwy) i otrzymasz pastę – wątróbkę po żydowsku. Dobrą saute oraz na chleb lub jako dodatek do pieczonych ciekawostka?Wątroba niedźwiedzi polarnych oraz fok zawiera tak wielką ilość witaminy A (7 000 000 IU) , że polarnicy, którzy się skusili na jej zjedzenie niemal natychmiast cierpieli na hiperwitaminozę. Rdzenni Eskimosi wiedzą o tym doskonale i jedzą bardzo niewielkie ilości wątroby tych zwierząt. W Argentynie powszechnie zjada się wątróbkę na surowo, lub po bardzo szybkim z surowej wątroby był (i jest nadal) używany jako przeciwnowotworowy środek prewencyjny. W 1934 roku grupa badaczy (George Whipple, William Murphy i George Minot) otrzymała nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny, za odkrycie sposobu leczenia niedokrwistości (niedokrwistości złośliwej) za pomocą… wątróbki właśnie. Od dawna podawanie wątróbki było uznanym w wielu kulturach sposobem na anemię oraz w sytuacjach, kiedy trzeba było zwiększyć ilość czerwonych krwinek. Sugeruję wybór tej metody każdemu, kto ma problemy „krwiopochodne”.Na koniec: z uwagi na możliwość nadmiaru witaminy A w diecie (wszak zyskujemy ją nie tylko z tego jednego źródła) zalecane spożycie wątróbki dla osoby dorosłej to 2x w tygodniu po 100g, zakładając, że jest stałym elementem jej nadzieję, że tymi informacjami po raz kolejny udało mi się Cię zaintrygować. I kto wie, może nawet skłonić do jedzenia wątróbki?
Sposób przygotowania: Wątróbka dla dziecka Wątróbkę czyścimy z błon. Myjemy, kroimy w większą kostkę. Następnie namaczamy ją w mleku na około 30 minut. Cebulę czyścimy i kroimy w kostkę. Jabłko myjemy i cienko obieramy ze skórki. Kroimy w większą kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy jabłka. Następnie wykładamy je na talerzyk. Wątróbkę osączamy z mleka , posypujemy mąką i pieprzem. Na rozgrzanym olej smażymy wątróbkę. Dodajemy wcześniej przygotowane jabłka, majeranek i mieszamy razem. Podajemy na ciepło. Smacznego. Podobne przepisy
O metodach oczyszczania wątroby i jej funkcjach dużo pisaliśmy w tekście pt. „Poświąteczne oczyszczanie”. Oczyszczanie organizmu, czy to specjalną kuracją, czy ogólnodostępnymi bez recepty preparatami ziołowymi, nie ma najmniejszego sensu w momencie kiedy nasze nawyki żywieniowe pozostawiają wiele do życzenia. Na stan naszej wątroby ma bardzo duży wpływ styl życia, o czym dzisiaj chcielibyśmy napisać. Jakie błędy najczęściej popełniamy i w jaki sposób „fundujemy” naszej wątrobie „tortury”? 1. ALKOHOL – uszkadza wątrobę poprzez blokowanie przemiany białek, tłuszczy czy glukozy. Zaburza procesy, osłabiając ją. Okazjonalna lampka prawdziwego wina na pewno nie zaszkodzi, natomiast warto zaznaczyć, że nadmiar alkoholi, szczególnie mocnych może doprowadzić do stłuszczenia wątroby i znacząco zaburza jej pracę. A to może powodować zmęczenie, osłabienie, złe samopoczucie, a w konsekwencji marskość wątroby. Zobacz również: Jaki jest wpływ alkoholu na organizm? 2. KAWA – mimo, że aktualne badania negują szkodliwość kawy i dostrzegają jej pozytywne aspekty, warto zachować umiar w jej piciu. Kawa tuż po wypiciu podnosi ciśnienie krwi i poziom katecholamin. Ma właściwości diuretyczne, a więc nasila produkcję moczu w nerkach. Zwiększa też poziom soków trawiennych w żołądku. Ale to nie wszystko. Ma też swoje znaczące plusy. Zawarte w kawie polifenole zwalniają procesy starzenia. Regulują poziom cholesterolu i uniemożliwiają jego odkładanie w naczyniach. Mają działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i opóźniają rozkład witaminy C w organizmie. Zaleca się pić kawę paloną ze względu na największą zawartość polifenoli (ok. 8% zawartości). Wypijając taką kawę dostarczamy również ok. 40mg witaminy PP, 300mg potasu, błonnika (20% naparu kawowego). Warto więc zmienić nawyk picia „sklepowej” kawy. Jeśli jesteśmy „kawoszami” wybierajmy świeżo mieloną kawę z pełnego ziarna. Zauważmy, że ceny kaw sklepowych, a z pełnego ziarna różnią się diametralnie. Jest to spowodowane tym, że w prawdziwej kawie producent musi wyselekcjonować ziarno. Nasze sklepowe „kawy”, to nic innego jak poprodukcyjne odpady. Nadal masz ochotę na swoją domową „po turecku”? 3. CZERWONE MIĘSO – strawienie go wymaga wzmożonej pracy wątroby. Żywieniowcy zalecają ograniczenie spożywania mięsa czerwonego do 2 razy w tygodniu. Statystyki potwierdzają, że osoby, które jedzą dużo wołowiny i wieprzowiny, częściej zapadają na choroby związane z układem krążenia, choroby metaboliczne oraz nowotwory, w szczególności układu pokarmowego. Związane jest to również z tym, że osoby te jedzą znacznie mniej owoców i warzyw a mięso to jest dość tłuste. Zaobserwowano również związek występowania RZS, cukrzycy czy zwyrodnień plamki żółtej z codziennym spożyciem czerwonego mięsa. Warto więc dostosować się do zaleceń dietetyków i spożywać mięso czerwone zgodnie z rekomendacjami, a najlepiej zastąpić je mięsem białym tj. rybami. 4. TŁUSTE POTRAWY – Wątroba nigdy nie polubi smażonych potraw, a poprze ją w tym żołądek. Należy ograniczyć tę formę obróbki na rzecz potraw pieczonych w folii, zapiekanych bez tłuszczu, duszonych czy gotowanych na parze. Wielu z nas nie ma nawyku stosowania tej formy gotowania, nie zdajemy sobie więc sprawy, ile tracimy. Smażąc w dużej mierze tracimy smak i właściwości naszego jedzenia. Ta obróbka nie dość, że nic nie wnosi do naszego organizmu, to znaczenie go obciąża, sprawiając że stajemy się ospali (zobacz: Dieta niskotłuszczowa - specjalny sposób żywienia). 5. GRZYBY – śladowe ilości witamin z grupy B nie są warte tego, aby forsować wątrobę. Grzyby wnoszą do naszej diety tylko i wyłącznie walory smakowe. Nasza wątroba musi za to intensywnie pracować, aby metabolizować nie tyle same grzyby, co toksyny, które kumulują w sobie. Słaba znajomość grzybów oraz eksperymenty kulinarne mogą skończyć się nawet śmiercią. Dlatego jeśli nie musisz, to oszczędź wątrobie dodatkowej i ciężkiej pracy. 6. NADMIAR TŁUSZCZU – proces przemiany tłuszczu, to ciężki wysiłek dla naszej wątroby. Jeśli już musimy je spożywać, bo mimo wszystko tłuszcze są niezbędne do prawidłowej pracy całego organizmu, to wybierajmy te, które wspierają pracę wątroby. Do nich należą olej cedrowy czy lniany. (O olejach pisaliśmy w tekście pt. „O olejach słów kilka” ). 7. NADMIAR SZKODLIWYCH PRZYPRAW – wątroba ma problem z trawieniem przypraw ostrych tj. pieprz czy papryka chilli. Problemem są dla niej również sosy na bazie octu, którymi często uzupełniamy potrawy tj. ketchup czy musztarda. Należy znacznie je ograniczyć, ponieważ podrażniają wątrobę. 8. LEKI – warto podkreślić ponownie w tym momencie fakt, iż wszystko co spożywamy musi być metabolizowane przez wątrobę. W ten sposób organizm chroni się przed stężeniem dużej ilości toksyn we krwi i innych narządach. Wątroba więc stoi na czele i chroni nas przed zatruciem. Każdy zapisany przez lekarza lek musi zostać zmetabolizowany przez wątrobę. Należy więc przemyśleć ich branie. Jeśli jesteśmy zmuszeni do ich zażywania i odczuwamy dyskomfort ze strony wątroby, należy zgłosić to lekarzowi, aby otrzymać leki osłonowe. 9. SPOŻYWANIE POKARMU W POŚPIECHU – Nie dość, że w pośpiechu, to jeszcze na stojąco. Nie dajemy czasu wątrobie na wytworzenie potrzebnej żółci. W momencie zrzucenia sobie cegły na nogę – odskakujemy. Analogicznie rzecz ujmując, jeśli wrzucimy do żołądka sporą porcję pokarmu, spowodujemy niestrawność i poniesiemy konsekwencję. Nasza wątroba będzie pracować źle i odpłaci nam się tym, w późniejszym czasie. 10. NADWAGA – znaczna, powoduje stłuszczenie wątroby. Jest to o tyle niebezpieczne, że często rozwija się bezobjawowo. Osoby takie są ospałe, zmęczone, nie mają siły. Nie łączą jednak tego z wątrobą. Warto zadbać o prawidłową masę ciała. Nadwaga, to obciążenie dla wszystkich organów, całego organizmu, nie tylko wątroby. Warto jednak unikać „diet cud” i skupić się na prawidłowym, zbilansowanym odżywianiu. Higieniczne żywienie na pewno przyniesie dużo korzyści. Jak widać nasza wątroba nie ma łatwego życia z nami. Jest to napisane o tyle pół żartem, że niestety ta wątroba jest częścią nas. Sami sobie jesteśmy wrogiem poprzez zły styl życia. Skutkiem tego, jesteśmy odpowiedzialni za większość chorób jakie nas spotyka. Jak już wspomnieliśmy tylko higieniczne, zdrowe, zbilansowane żywienie może uchronić nas i naszą wątrobę od wielu chorób. Zobacz również: Węgiel aktywny - bezpieczny nowy trend? Aby uzyskać lepsze efekty - umów się na konsultację dietetyczną
kiedy dziecko moze jesc watrobke